W środę 9 czerwca rozegrana została 32 kolejka Keeza 4 ligi w województwie podlaskim. W przypadku zwycięstwa Wissa Szczuczyn utrzymałaby pozycję lidera w tabeli i na dwie kolejki przed końcem byłaby już bardzo blisko awansu do 3 ligi. Cel ten wykonała i wciąż o jeden punkt wyprzedza Tura Bielsk Podlaski. Ten z kolei pewnie pokonał na własnym obiekcie Warmię Grajewo. Zmienne szczęście mieli pozostali reprezentanci naszego regionu. Najpierw Orzeł Kolno przegrał z Sokołem 1946 Sokółka, a następnie ŁKS 1926 Łomża pokonał na własnym boisku KS Michałowo. Poniżej szczegóły meczów.
Wissa pewnie pokonała MOSP Białystok
Piłkarze Wissy Szczuczyn muszą czuć na swoich barkach olbrzymią presję, ponieważ po wielomiesięcznej gonitwie udało im się dogonić, a następnie przeskoczyć w tabeli Tur Bielsk Podlaski. Tym razem w roli gospodarza Szczuczynianie podejmowali MOSP Białystok, czyli ligowego średniaka. Stawkę tego spotkania widać było od samego początku, na szczęście zawodnicy Wissy doskonale w nie weszli i już do przerwy prowadzili z niżej notowanym rywalem 3:1. Po przerwie gra się uspokoiła, a piłkarze ze Szczuczyna nabrali pewności, że w tym meczu nic złego już im się nie przytrafi. W drugich 45 minutach padła już tylko jedna bramka, a Wissa ostatecznie pokonała MOSP Białystok 4:1 i utrzymała pozycję lidera 4 ligi na dwie kolejki przed końcem sezonu. Bramki dla gospodarzy strzelili Damian Toczydłowski (2), Karol Buzun oraz Konrad Radzikowski. W następnej kolejce, która zostanie rozegrana już 12 czerwca, Wissa pojedzie na mecz z Cresovią Siemiatycze. Dzień później Tur Bielsk Podlaski rozegra wyjazdowy mecz z KS Michałowo.
Warmia Grajewo nie dała rady Turowi Bielsk Podlaski
W minionej kolejce do ważnego spotkania doszło w Bielsku Podlaskim, gdzie miejscowy Tur podejmował Warmię Grajewo. Niestety sąsiedzi piłkarzy ze Szczuczyna okazali się słabsi w meczu z podrażnionym rywalem. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i przez długi czas obie drużyny nie potrafiły znaleźć drogi do bramki rywali. Sztuka ta udała się gospodarzom dopiero w 43 minucie, gdy strzelili bramkę z rzutu karnego. Po przerwie gra Warmii Grajewo bardzo się posypała, czego efektem były kolejne trzy bramki strzelone przez Tura. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:0. Porażka Warmii Grajewo sprawia, że ponownie w ligowej tabeli odskoczył jej zespół ŁKS-u 1926 Łomża. Kolejne spotkanie Grajewianie rozegrają na własnym stadionie 12 czerwca o godzinie 16, a ich rywalami będą piłkarze Sparty Augustów.
ŁKS 1926 z pewnym zwycięstwem
Po porażce z poprzedniej kolejki z Warmią Grajewo, piłkarze ŁKS-u 1926 Łomża chcieli zrehabilitować się przed własną publicznością. Szansa do tego była całkiem spora, poniewaz przeciwnikiem Łomżan był zespół KS Michałowo. Mecz od początku do końca toczony był pod dyktando zawodników z Łomży, którzy ostatecznie wygrali 3:1 i dopisali do swojego dorobku kolejne trzy punkty. W tym momencie zajmują 4 miejsce w lidze i na dwie kolejki przed końcem rozgrywek mają 3 punkty przewagi nad kolejną w tabeli Warmią Grajewo. Kolejne spotkanie Łomżan odbędzie się z kilkudniowym poślizgiem i zostało zaplanowane 16 czerwca o godzinie 18:30. W wyjazdowym spotkaniu ŁKS zmierzy się wówczas z Krypnianką Krypno.
Zadyszka Orła Kolno pod koniec sezonu
Końcówka sezonu nie należy do najłatwiejszych dla piłkarzy Orła Kolno, którzy ponieśli kolejną porażkę. Tym razem ulegli oni na wyjeździe drużynie Sokoła 1946 Sokółka. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla gospodarzy, ale nawet ta porażka nie może zamazać dobrego wrażenia, które Kolnianie zostawili po sobie w rozgrywkach rundy wiosennej. Aktualnie w ligowej tabeli Orzeł zajmuje 10 miejsce z dorobkiem 36 punktów i prawdopodobnie na ty miejscu zakończy rozgrywki. W następnej kolejce 12 czerwca o 18:00 Orzeł Kolno podejmie u siebie Promień Mońki, czyli zespół, który najprawdopodobniej zajmie 3 miejsce w lidze na koniec sezonu. Dla Orła będzie to ostatni mecz w tym sezonie ligowym, po czym piłkarze udadzą się na zasłużony odpoczynek.