Olimpia Zambrów w finale Pucharu. Wissa Szczuczyn nie dała rady rezerwom Jagiellonii

Olimpia Zambow Final Wojewodzkiego Pucharu Polski

W środku tygodnia rozegrane zostały półfinałowe spotkania Wojewódzkiego Pucharu Polski w okręgu podlaskim. Na tym etapie rozgrywek zameldowały się między innymi zespoły Olimpii Zambrów oraz Wissy Szczuczyn, które miały szansę na wspólny występ w finale. Niestety do wielkiego finału awansowała tylko Olimpia, która pewnie pokonała KS Michałowo. Po bardzo emocjonującym i długim spotkaniu z rozgrywek odpadli piłkarze ze Szczuczyna, którzy nie zdołali zwyciężyć z faworyzowanymi rezerwami Jagielloni Białystok.

Olimpia Zambrów pewnie melduje się w finale

W Michałowie 5 maja tamtejszy KS podejmował Olimpię Zambrów. Faworytem tego meczu byli Zambrowianie, którzy na co dzień występują w 3 lidze, podczas gdy gospodarze tego meczu grają w rozgrywkach 4 ligi. Początek tego meczu jednak wskazywał na coś innego i już w 9 minucie na prowadzenie wyszedł KS Michałowo po samobójczej bramce bramkarza Olimpii – Jakuba Bielińskiego. Wynik taki nie utrzymywał się długo, ponieważ już w 19 minucie do remisu doprowadził Patryk Malinowski. Kolejne 11 minut zajęło Zambrowianom wyjście na prowadzenie, a bramkę z rzutu karnego w 30 minucie strzelił Kamil Zalewski. Do końca pierwszej połowy wynik już nie uległ zmianie.

W drugiej części spotkania swoją przewagę udokumentowała Olimpia Zambrów, która zdobyła jeszcze dwie bramki. Obie padły z rzutów karnych. Najpierw w 56 minucie na 3:1 dla Olimpii trafił Patryk Malinowski, a w 86 minucie wynik spotkania ustalił Kacper Głowicki. To co zwraca uwagę to fakt, że trzy z czterech swoich bramek Olimpia strzeliła właśnie z rzutów karnych. Finał Wojewódzkiego Pucharu Polski odbędzie się 19 maja na Stadionie w Hajnówce, a rywalem Olimpii będą rezerwy Jagielloni Białystok, które również występują na co dzień w 3 lidze.

Wissa Szczuczyn odpadła w półfinale

W drugim półfinale Wissa Szczuczyn na stadionie w Ełku w roli gospodarza podejmowała rezerwy Jagielloni Białystok. Faworytem tego spotkania byli goście z Białegostoku, którzy obecnie znajdują się w górnej połowie tabeli 3 ligi. Wissa natomiast jest liderem 4 ligi. Mecz od samego początku był bardzo wyrównany, a oba zespołu chciały awansować do wielkiego finału. Pierwsza bramka padła tuż przed przerwą, a Emil Łupiński wyprowadził Wissę na prowadzenie 1:0. Niestety do wyrównania w 64 minucie doprowadził Jakub Lutostański i do końca regulaminowego czasu gry utrzymywał się remis, więc losy meczu miały rozstrzygnąć się dopiero w dogrywce lub w rzutach karnych.

Lepiej w dogrywkę weszli piłkarze z Białegostoku, którzy już w 92 minucie strzelili bramkę na 2:1. Piłkarze Wissy Szczuczyn nie złożyli broni i po 8 minutach do kolejnego remisu doprowadził Filip Dojlida. Do końca dogrywki pozostawało jeszcze 20 minut jednak żaden z zespołów nie zdołał strzelić już gola i o wszystkim miała zadecydować seria jedenastek. Tu większą skutecznością popisali się piłkarze Jagielloni II Białystok, którzy wygrali konkurs rzutów karnych 5:3 i awansowali do wielkiego finału, gdzie zmierzą się z Olimpią Zambrów. Zawodnikom Wissy Szczuczyn pozostaje walka o awans do 4 ligi, a kluczowy dla losów tej rywalizacji może być najbliższy mecz z Turem Bielsk Podlaski.