Olimpia Zambrów odpada z Pucharu Polski po równym meczu z GKS Katowice

Puchar Polski Olimpia Zambrow

W środę 29 września piłkarze Olimpii Zambrów mierzyli się na własnym stadionie z pierwszoligowym GKS Katowice. Mecz ten odbywał się w ramach I rundy Pucharu Polski. Zambrowianie awansowali do tych rozgrywek po wygraniu w zeszłym sezonie Okręgowego Pucharu Polski w województwie podlaskim. Niestety po wyrównanym spotkaniu, Olimpia Zambrów przegrała z faworyzowanym zespołem z Katowic, który w swojej historii 3 razy zdobył już to trofeum. Zapraszamy na podsumowanie meczu. 

Znane ekstraklasowe twarze i do przerwy bez bramek po wyrównanym meczu

Mecz Olimpii Zambrów z GKS Katowice był okazją do sprawdzenia się Zambrowian na tle wyżej notowanych rywali, którzy na co dzień grają w rozgrywkach I ligi. W pierwszej połowie nie było widać różnicy kilku poziomów rozgrywkowych pomiędzy obiema drużynami. Olimpia kreowała swoje sytuacje, jednak w decydujących momentach brakowało jej skuteczności. PIłkarze z Katowic również dochodzili do swoich sytuacji, jednak i u nich szwankowała skuteczność. Efektem tego był bezbramkowy remis. 

Warto odnotować, że na boisku w Zambrowie kibice mogli oglądać piłkarzy, których można znać z boisk Ekstraklasy. Są to między innymi Adrian Błąd (77 występów w Ekstraklasie), Marcin Urynowicz (32), Piotr Samiec-Talar (20), Arkadiusz Jędrych (17)i Filip Kozłowski (5).

Bramka Filipa Kozłowskiego przesądziła o wygranej 

W druga połowę zdecydowanie lepiej weszli piłkarze GKS-u Katowice prowadzeni przez trenera Rafała Góraka. Pierwszą bramkę w tym meczu, i jak się później okazało jedyną, strzelił w 49 minucie Filip Kozłowski. Po tej bramce Katowiczanie wydawali się kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń, jednak gospodarze również kreowali swoje sytuacje. Niestety żadna z nich nie zakończyła się bramką, a w barwach pierwszoligowca dobrze dysponowany był bramkarz Patryk Królczyk. Ostatecznie mecz zakończył się porażką Olimpii Zambrów 0:1, która tym samym odpadła z rozgrywek Pucharu Polski w tym sezonie. Trzeba przyznać, że w meczu z faworyzowanym i dużo wyżej notowanym rywalem wyglądała bardzo solidnie, a piłkarze czwartoligowca z Podlasia nie mają się czego wstydzić. Podopieczni Tomasza Kulhawika zasłużyli na słowa pochwały, mimo niekorzystnego dla nich wyniku. 

Olimpia Zambrów – GKS Katowice 0:1 (49’ Filip Kozłowski)

Skład Olimpii Zambrów: 29. Bartosz Gralik – 17. Bartosz Gołaszewski, 8. Marcin Paczkowski, 15. Adam Radecki, 9. Przemysław Jastrzębski (67’ 11. Mateusz Jastrzębski), 5. Bartosz Ciborowski, 25. Bartosz Gużewski, 20. Rafał Kalinowski (71’ 10. Michał Grochowski), 21. Michał Dawidowicz, 6. Karol Mackiewicz, 7. Kamil Zalewski 

Pełne skupienie na rozgrywkach 4 ligi

Po odpadnięciu z rozgrywek Pucharu Polski, piłkarze Olimpii Zambrów mogą w stu procentach skupić się na rywalizacji na poziomie Keeza 4 ligi na Podlasiu. Obecnie zajmują w niej pierwsze miejsce z kompletem 21 punktów po 7 kolejkach. To sprawia, że są zdecydowanym faworytem do awansu i powrotu do 3 ligi po rocznej banicji. Najbliższą okazję do zapomnienia o wyniku z GKS Katowice, Zambrowianie będą mieli już 2 października. Wówczas spotkają się na wyjeździe z Orłem Kolno i będą zdecydowanym faworytem tego spotkania.   

Kilka niespodzianek w I rundzie Pucharu Polski

Choć piłkarzom Olimpii Zambrów nie udało się sprawić niespodzianki w I rundzie Pucharu Polski, to jednak na tym etapie rozgrywek mamy już kilka zaskakujących wyników. Wydaje się, że największą niespodzianką jest porażka ekstraklasowej Warty Poznań z występująca na co dzień w 3 lidze Olimpią Grudziądz. Na uwagę zasługuje również bardzo dobry mecz i wygrana popularnej Wieczystej Kraków (4 liga) z Chrobrym Głogów (1 liga). Warto odnotować, że w składzie Wieczystej wystąpili między innymi Sławomir Peszko i Radosław Majewski. Wśród innych niespodzianek znajdziemy między innymi porażkę ekstraklasowej Pogoni Szczecin z KKS 1925 Kalisz z 2 ligi, a także wpadki Wisły Płock i Cracovii, które przegrały z występującymi w 1 lidze Koroną Kielce i ŁKS Łódź.