W miniony weekend swoją drugą porażkę w tym sezonie 3 ligi grupy 1 zanotowali piłkarze Wissy Szczuczyn. Tym razem, na swoim stadionie, musieli oni uznać wyższość rywali z KS Kutno, a mecz zakończył się wynikiem 1:2. Po tej porażce Szczuczynianie spadli na 16 miejsce w tabeli i po 6 kolejkach znajdują się w strefie spadkowej. Zapraszamy na krótkie podsumowanie tego meczu.
Dobry początek i prowadzenie do przerwy
Piłkarze Wissy Szczuczyn bardzo dobrze rozpoczęli domowe spotkanie z KS Kutno i od pierwszego gwizdka sędziego byli stroną dominującą. Swoją przewagę udokumentowali w 22 minucie, kiedy to bramkę na 1:0 strzelił Karol Buzun. W kolejnych minutach podopieczni Marcina Gałązki wciąż byli stroną dominująca, jednak brakowało im wykończenia w kilku dogodnych sytuacjach. W związku z tym na przerwę schodzili oni z wynikiem 1:0, który był dobrym prognostykiem przed drugą połową.
W drugiej połowie piłkarze Wissy Szczuczyn wciąż grali bardzo dobrze, jednak coraz więcej z gry mieli goście z Kutna. Kolejne bardzo dobre spotkanie w barwach Wissy rozegrał bramkarz Hubert Gostomski, jednak nawet on nie był w stanie uchronić zespołu przed drugą porażką w tym sezonie. Na wyniku zaważyła chwila dekoncentracji i 3 minuty, w których aż dwie bramki strzelili goście. Najpierw w 71 minucie do wyrównania doprowadził Krzysztof Cudowski, a w 73 minucie bramkę na wagę zwycięstwa dla KS Kutno strzelił Marcin Kacela. Podopieczni Marcina Gałązki walczyli do końca choćby o punkt, a w jednej sytuacji drużynę gości uratował słupek. Niestety spotkanie zakończyło się wynikiem 1:2, który z przebiegu meczu można uznać za niesprawiedliwy, a Szczuczynianie zasłużyli chociaż na jeden punkt.
Wissa Szczuczyn – KS Kutno 1:2 (22’ Karol Buzun – 71’ Krzysztof Cudowski, 73’ Marcin Kacela)
Skład Wissy Szczuczyn: Hubert Gostomski – Jakub Tomar, Bartosz Szaraniec, Emil Łupiński, Krystian Maciejuk, Łukasz Tercjak (70’ Mateusz Zambrowski), Patryk Koncewicz (80’ Dariusz Korytkowski), Mariusz Łapiński, Karol Buzun, Kamil Sakowicz (70’ Jakub Kozłowski), Damian Toczydłowski (75’ Konrad Radzikowski).
Aktualna sytuacja w tabeli
Po 6 kolejkach 3 ligi grupy 1 w sezonie 2021/2022 beniaminek ze Szczuczyna zajmuje 16 miejsce w lidze i znajduje się w strefie spadkowej. Na swoim koncie do tej pory zgromadził 6 punktów, a bilans bramkowy zespołu wynosi 6:8. Z ligą pożegnają się 4 najgorsze zespoły, a piłkarze Wissy Szczuczyn do końca sezonu powinni walczyć o utrzymanie i wierzymy, że walka ta zakończy się ich sukcesem.
Aktualnym liderem 3 ligi jest zespół Legionovii Legionowo, która jeszcze przed startem rozgrywek uznawana była za głównego faworyta do awansu. Tuż za zespołem z Mazowsza znajdują się Unia Skierniewicę oraz rezewrwy Mistrza Polski – Legii Warszawa. W rozgrywkach udział bierze 19 zespołów.
Kolejny mecz już w środę
Zawodnicy Wissy Szczuczyn szansę na rehabilitację otrzymają już w najbliższą środę. 8 września o godzinie 19:00 rozpoczną na własnym stadionie mecz 7 kolejki 3 ligi, a ich przeciwnikiem będzie Lechia Tomaszów Mazowiecki. Do tej pory zespół ten zgromadził na koncie 9 punktów i zajmuje 7 miejsce w lidze. Warto zauważyć, że mecze Lechii Tomaszów są bezkompromisowe. W pierwszych kolejkach zespół ten zanotował 3 zwycięstwa i 3 porażki, nie notując przy tym żadnego remisu. Trzymamy kciuki za to, aby po tej kolejce kolejne punkty do swojego dorobku dopisali zawodnicy Wissy Szczuczyn pod wodzą Marcina Gałązki.